niedziela, 1 grudnia 2013

Nowy dzień, nowa nadzieja


Zakładając tego bloga, sądziłem, że będę potrafił pogodzić się z tym co mnie w życiu spotkało. Jednak uświadomiłem sobie, iż doświadczenia z przeszłości, szczególnie te głębokie pozostają na zawsze w naszej pamięci. Tylko od nas zależy co z nimi zrobimy. To każdy z nas decyduje czy przeszłość będzie naszym bogactwem i wyciągniemy wnioski na przyszłość, czy też pozwolimy aby zamieniła nasze życie w koszmar.

Czas kiedy nie zaglądałem na blog był dla mnie bardzo trudny. Obudziły się wszystkie wspomnienia, a moją duszę opanował żal minionych dni. Długie miesiące użalałem się nad samym sobą, chciałem nawet wybrać się do psychologa, jednak zabrakło mi odwagi. Od śmierci Tomka już nigdy nie byłem tym samym człowiekiem i myślę, że to wydarzenie na zawsze odmieniło moje życie.

Uporałem się już z moimi problemami dlatego wróciłem do pisania. Przepraszam za długą przerwę. Proszę o zrozumienie tego co czuję, jeśli ktoś uważa, że zbyt mocno żyję przeszłością i jest to nie normalne, proszę aby śmiało wyraził swoją opinie. Będzie to na pewno dla mnie kolejny powód do tego aby zacząć żyć przyszłością i czekać na każdy nowy dzień jakby miał przynieść mi nową radość.




Pozdrawiam was drodzy, bo tylko dzięki wam ten blog istnieje.